Mercedes c220 w204

cena: 28800 zł
kategoria: Motoryzacja > Samochody osobowe > Mercedes-Benz > Klasa C
lokalizacja: Lublin (lubelskie)

Sprzedam mercedesa wszystkie usterki były wymieniane na bieżąco auto użytkowane na codzień
na dzień dzisiejszy bez wkładu sprzedaje bo kupiłem inne auto wiecej informacji pod nr telefonu

Więcej na ten temat

Samochody w Polsce

Z polskich salonów samochodowych wyjeżdża coraz więcej aut. Z danych opublikowanych przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że Polacy w większym stopniu decydują się na zakup nowych aut. Motorem napędowym jest sprzedaż do firm, jednak klienci indywidualni nie pozostają bez wpływu na sprzedażowe wyniki.

Z analizy ogólnie dostępnych danych wynika, że ruch w polskich salonach samochodowych jest coraz większy – mamy tutaj na myśli zarówno miesięczny przyrost jak i dane w skali rok do roku. Pierwszy kwartał może też odpowiedzieć częściowo na pytanie jak dużych wzrostów możemy spodziewać się na koniec bieżącego roku.

W kontekście poszczególnych marek od lat liderem sprzedaży jest Skoda. Ta pozycja praktycznie nie zmienia się od wielu już lat, co zdecydowanie przekłada się na zaufanie Polaków do marki.

Na drugim miejscu uplasowała się Toyota, a zaraz za japońskim producentem znalazł się Volkswagen. Czwarte miejsce zajął Opel, a piąte Ford. Kolejne miejsca zajmowali odpowiednio: Renault, Dacia, Kia, Nissan, Audi.

Ostatnie wyniki sprzedażowe napawają optymizmem. Wzrosty są obserwowane od kilku lat już i powoli można już zapominać czasy gdzie polskie salony ziały pustkami.

Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów i stabilizacja sprzedaży, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków.

Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, dostępności magnezu, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie – efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *