Specjalista ds. obsługi klienta – dział Contact Center

Rzepecki Mroczkowski Sp. z o.o.

Telefoniczna i mailowa Obsługa Klientów w zakresie produktów marki Volkswagen – oto główny cel

Lokalizacja: wielkopolskie, Poznań

Obszar zawodowy: Motoryzacja

Praca Poznań   Praca wielkopolskie   Praca Doradca ds. Sprzedaży Poznań   Praca Specjalista ds. Obsługi Klientów Indywidualnych wielkopolskie

Więcej na ten temat

Praca w Motoryzacji

Pracownicy branży motoryzacyjnej mają coraz więcej powodów do narzekań. Polska gospodarka nie przyciąga zagranicznych inwestorów, którzy swoje fabryki wolą budować chociażby w sąsiedniej Słowacji.

Rośnie produkcja, rosną też płace w branży motoryzacyjnej. Siła robocza w regionie Europy Środkowo-Wschodniej staje się droższa. Według danych MonsterPolska.pl przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przemyśle motoryzacyjnym wynosi: w Słowenii – 1 545 euro (6489 zł, wzrost o 1 proc.), w Czechach – 1 293 euro (5 430 zł, wzrost o 4 proc.), na Słowacji – 1 218 euro (ok. 5115 zł, wzrost o 5 proc.), na Węgrzech – 1 209 euro (ok. 5 077 zł, wzrost o 10 proc.), w Chorwacji – 1013 euro (4 254 zł, wzrost o 6 proc.) i Serbii – 656 euro (2 755 zł, wzrost o 1 proc.).

Branża automotive doskonale sobie radzi – wciąż poszukuje kadry pracowniczej, której z roku na rok podnosi płace. Bo choć wykwalifikowany personel w Europie Zachodniej zarabia więcej od pracowników z regionu CEE, to i tu wynagrodzenia idą w górę.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych obecnych na polskim rynku przejawiają pesymizm oceniając zarówno obecną, jak i przyszłą sytuację branży.

Wskaźnik nastrojów menedżerów branży motoryzacyjnej wynosi 46 punktów i jest niższy aż o 23 punkty w porównaniu z wynikami badania przeprowadzonego w połowie 2021 roku. Z najnowszej edycji badania PZPM i KPMG pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych” wynika, że większość przedstawicieli branży nie spodziewa się zahamowania rozwoju elektromobilności – prognozując że do 2030 roku więcej niż co trzeci samochód osobowy będzie ładowany z gniazdka.

Światowy kryzys na rynku półprzewodników spowodował spadek sprzedaży w 8 na 10 firmach motoryzacyjnych działających na polskim rynku.

W pierwszym kwartale 2022 roku zarejestrowano 102 tys. nowych samochodów osobowych – o 13,4% mniej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Spadek sprzedaży zanotowały również segmenty samochodów dostawczych (-12,3%), samochodów ciężarowych (-3,4%) oraz przyczep i naczep (-2,8%). Wzrosła natomiast sprzedaż samochodów osobowych z napędami alternatywnymi – w pierwszym kwartale 2022 r. w Polsce zarejestrowano 42 tys. tego typu pojazdów, o 13,5% więcej niż rok wcześniej.

Bardzo niepokojące wskaźniki odnotowano w obszarze produkcji pojazdów. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku w Polsce wyprodukowano zaledwie 90 tys. pojazdów – co oznacza spadek aż o 33,4% rok do roku. To najniższy od lat wynik pierwszych trzech miesięcy roku.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *